Makijaż permanentny

Makijaż permanentny

- perfekcja o każdej porze.

O INSULINOOPORNOŚCI W WIELKIM SKRÓCIE

woman wearing red, white, and black aztec top
24 listopada 2021

Prawda nr I – Insulinooporność

zostaje z nami na zawsze, ale to nie wyrok

- wystarczy uświadomić sobie, że to uzależnienie od węglowodanów 

 

Prawda nr II – aby poradzić sobie

z insulinoopornością należy  zacząć

od podstaw, od zmian w diecie, w stylu życia

- od zerwania z czynnikiem uzależniającym

 

Prawda nr III – lek jest w Tobie,

naucz się z niego korzystać

 

 

 

 

 

 

 

 

O insulinooporności, w najbardziej prosty sposób, mówimy wtedy, kiedy komórki odpowiedzialne za przetworzenie węglowodanów w energię,

przestają reagować lub słabo reagują na insulinę. Co za tym idzie,  węglowodany,

które nie zostały „wpuszczone” do komórki w celu przerobienia na energię,  krążą we krwi, a organizm nie może z nich skorzystać.

Krążące we krwi węglowodany sieją spustoszenie uszkadzając układ krwionośny.

 

Co więcej, produkowana jest coraz większa ilość insuliny, w celu utrzymania bezpiecznego dla organizmu, poziomu glukozy we krwi.

Wysoki poziom insuliny we krwi, uniemożliwia zmniejszenie masy ciała, za sprawą blokowania glukagonu – hormonu,

który odpowiada za spalanie tkanki tłuszczowej. Kiedy poziom cukru spada, znowu czujemy głód

– przyjęło się,  że jak spada poziom cukru, należy zjeść coś słodkiego – wtedy wracamy na początek ścieżki

- Cukier spada, znowu sygnał,  że trzeba zasilić baterie, zjadamy węgle, insulina się podnosi etc etc - typowe dla nałogu

 

Aby wejść na dobrą drogę w walce z IO, należy przejść kilkudniowe wyzwanie, które wygląda jak detoks od złych nawyków żywieniowych.

Przy IO nie ma miejsca na grzeszki – każdy smak w ustach daje sygnał dla organizmu,  że zaczęła się konsumpcja i należy zacząć produkować insulinę

– znam to z autopsji – jeden, niewinny serniczek, potrafi zniweczyć osiągnięty na dany moment  cel i zaczynamy od początku,

jedna kawa za dużo w ciągu dnia i efekt podobny.

 

Dodatkowo, należy pamiętać, że nie tylko to co jemy, ma wpływ na IO. 

Każdy zwiększony wysiłek fizyczny, brak snu, stres, przemęczenie, może powodować podniesienie poziomu hormonu stresu – kortyzolu,

który również daje sygnał dla organizmu, że czas przystąpić do produkcji insuliny.

 

IO ma nie tylko podłoże żywieniowe, zatem w walce o zapanowanie nad nią, warto zadziałać holistycznie

 

Jeżeli cierpisz na IO, znaczy to, że wszechświat daje Ci znak – zaopiekuj się sobą

 

 

IO = uzależnienie od węglowodanów - wszystko co łączy się z insulinoopornością, to tylko skutek... 

 

Objawy IO

Napady głodu – najczęściej 1 h po posiłku

senność w ciągu dnia, szczególnie po posiłku węglowodanowym

tycie ” z powietrza”

stany depresyjne

dysproporcje w budowie sylwetki (głównie masywna góra: brzuch, ramiona)

zaburzenia owulacji, problemy z płodnością, podwyższony poziom testosteronu u kobiet

brak sił, osłabienie

zawroty i bóle głowy

problemy z koncentracją

 

Jeżeli podejrzewasz  u siebie IO, warto zrobić krzywą glukozowo-insulinową, trzypunktową

 1. na czczo, 2. godzinę po zjedzeniu posiłku wysokowęglowodanowego, 3. 2 h po jedzeniu

Ważne jest, aby nie jeść w tym okresie nic innego, nie wykonywać aktywności fizycznej i nie pić,

aby wynik był jak najbardziej zgodny ze stanem rzeczywistym.

Z uzyskanym wynikiem warto udać się do specjalisty - każdy przypadek powinien być rozpatrywany indywidualnie

 

Jedno jest pewne - jeżeli zrezygnujesz z węglowodanów na 90 dni i ograniczysz ilość posiłków do dwóch dziennie,

zdecydowanie poprawi się Twój stan zdrowia - jeżeli zrezygnujesz z węglowodanów już na zawsze, IO pozostanie pod kontrolą 

 

Nie ma czegoś takiego jak „produkty dla insulinoopornych" - żadna bułka o niskim IG, ksylitol zamiast cukru czy inne cudowne produkty, nie są dobre

- to nadal węglowodany od których jesteś uzależniony, zmienia się tylko forma ich podania.

Zrozumienie tego zajęło mi dwa lata - to zupełnie tak jak z uzależnieniem od kokainy - nie wyleczysz się z nałogu zamieniając kokę na inny narkotyk

 

IO jest sprawą absolutnie indywidualną, nawet diety oparte na ładunkach glikemicznych nie są dobre - o tym, już niebawem,  w zakładce „jak jeść przy IO”

 

 

 

Podsumowując, życie z insulinoopornością jest wyzwaniem, które znam doskonale, ponieważ sama się z nią mierzę. To nie tylko codzienna uważność na siebie i dbanie o odpowiednią dietę, ale także nieustanny wysiłek w utrzymaniu równowagi między zdrowiem fizycznym a psychicznym.
 
Niezależnie od tego, czy dopiero zaczynasz swoją drogę z insulinoopornością, czy już od dłuższego czasu prowadzisz walkę, pamiętaj, że nie jesteś sam/a. 
 
Nie bój się prosić o pomoc i szukać informacji. Pamiętaj również, że małe kroki mogą prowadzić do wielkich zmian. Nawet najmniejsze wysiłki w kierunku zdrowszego stylu życia mogą przynieść znaczące rezultaty.
 
Więc nie tracimy nadziei. Idźmy naprzód, podejmując wyzwania z determinacją i wiarą w siebie. Pamiętajmy, że każdy dzień przynosi nową szansę na zdrowie i dobre samopoczucie. Życzę Ci siły i wytrwałości w Twojej drodze do zdrowia i szczęścia!
 
Jestem tu, aby Cię wspierać 

 

 

Z serdecznymi pozdrowieniami

Monika Anna Zin-Grębowicz